Ofiara franka idzie do sądu
W Krakowie powstaje stowarzyszenie, które zamierza walczyć z bankami o lepsze traktowanie klientów.
Stowarzyszenie Obrony Poszkodowanych Hipotekami PRO FUTURIS, które zostanie zarejestrowane dziś lub jutro, ma występować w imieniu 700 tys. Polaków zadłużonych we frankach, którzy padli ofiarą wzrostu kursu tej waluty.
Jego założycielem jest Tomasz Sadlik, który pożyczył z banku 600 tys. zł, a teraz ma do oddania 1,1 mln.
Stowarzyszenie bierze za przykład Hiszpanię, Chorwację, Węgry czy Francję. W każdym z tych krajów tzw. frankowicze są lub wkrótce znajdą się pod ochroną. Np. sąd w Zagrzebiu orzekł, że powinni spłacać kredyty po kursie, w którym je zaciągali, a Hiszpania zakazała m.in. bankom licytacji nieruchomości, jeśli wartość długu zdecydowanie urosła w wyniku umocnienia waluty obcej.
Rz: Rozpoczynacie bitwę z potężnym przeciwnikiem.
Tomasz Sadlik: Tak. Nie mamy jednak wyboru. Banki traktują w Polsce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta