Dariusz Wdowczyk boleśnie przegrał w Szczecinie
Wysoka porażka Pogoni z Górnikiem to największa niespodzianka kolejki.
Wdowczyk zrobił z Pogoni niezłą drużynę, jak na polską ligę. Nic dziwnego, że po trzech zwycięskich meczach z rzędu na stadion przyszła rekordowa w tym sezonie liczba widzów: około 10 tysięcy. Czekali na kolejny sukces, musieli oglądać wysoką porażkę.
Czterech bramek Pogoń nie straciła od powrotu do ekstraklasy. Pecha miała jednak wyjątkowego. Górnik zdobył prowadzenie już w 9. minucie, więc Adam Nawałka mógł powiedzieć to, co zwykle mówią trenerzy w takiej sytuacji: „mecz nam się dobrze ułożył”.
Do przerwy nie udało się odrobić strat, więc Wdowczyk wstrząsnął szatnią jak to on potrafi i Pogoń wracała na boisko z nadziejami. Ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta