Coraz ciaśniej w samolotach
Transport | Linie lotnicze kuszą bogatszych pasażerów rozkładanymi fotelami i większym komfortem, jednak odbywa się to kosztem podróżujących w klasie ekonomicznej.
Przewoźnicy, dając więcej przestrzeni pasażerom w klasie biznes, chcą przewozić tę samą liczbę podróżnych. Zaczęli więc zwężać siedzenia. Loty długodystansowe powróciły zatem do standardu tras krajowych.
Przez niemal 20 lat boeingi 777 miały po dziewięć siedzeń w każdym rzędzie. W zeszłym roku już 70 proc. dłuższych wersji tych samolotów wyposażono jednak w dodatkowe siedzenia.
Aż 90 proc. linii lotniczych kupiło nowego dreamlinera 787 – który miał zwiększyć komfort latania – z dziewięcioma, a nie ośmioma siedzeniami w rzędzie, a 10 linii korzysta obecnie z węższego airbusa 330, w którym upchnięto nie osiem foteli, ale dziewięć.
Wąskie siedzenia
Ta nowa tendencja stanowi odwrócenie kierunku, w którym podążały standardy rozplanowania siedzeń w klasie ekonomicznej w ciągu ostatnich 50 lat. Starsze boeingi 707 miały siedzenia o szerokości 43 cm, co odpowiadało szerokości bioder...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta