Obama ogranicza zakres inwigilacji w Internecie
Obrońcy praw obywatelskich chwalą plan ograniczania skali podsłuchów NSA w Internecie, ale twierdzą, że to za mało.
Krok we właściwym kierunku, ale niewystarczający – tak wielkie firmy technologiczne, ramię w ramię z obrońcami praw obywatelskich, skomentowały piątkowe propozycje prezydenta Baracka Obamy dotyczące zmian w zasadach gromadzenia billingów telefonicznych i inwigilacji Internetu.
W piątek prezydent zarekomendował zakończenie programu masowego gromadzenia billingów rozmów telefonicznych Amerykanów i zalecił zmiany proceduralne przy tego rodzaju kontrolach. Agencje wywiadu i bezpieczeństwa państwa musiałyby wystąpić o zezwolenie sądowe przed dostępem do tych danych. Billingi miałyby być gromadzone przez zewnętrzne instytucje, na przykład firmy telekomunikacyjne.
Obama zlecił także prokuratorowi generalnemu Ericowi Holderowi przygotowanie nowych standardów przestrzegania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta