O pieniądze z Unii coraz trudniej
W ciągu najbliższych siedmiu lat do firm ma trafić prawie 16 mld euro z unijnych programów. Będą pobudzać innowacje i konkurencyjność.
Artur osiecki
Jak wynika z wyliczeń resortu infrastruktury i rozwoju w latach 2014–2020 do firm ma trafić 15,77 mld euro z nowej puli dla Polski. Oznacza to, że przedsiębiorstwa pozostaną jedną z najważniejszych grup odbiorców unijnej pomocy.
Najwięcej pieniędzy (8,3 mld euro) ma przynieść firmom program „Inteligentny rozwój", który zastąpi „Innowacyjną gospodarkę". Prawie 6,5 mld euro przewidziano łącznie w szesnastu programach regionalnych i 959 mln euro w programie „Polska wschodnia".
– 16 mld euro wydaje się wielką kwotą, ale środków unijnych dla firm zawsze będzie za mało. Popyt na nie jest ogromny i można przyjąć, że w okresie 2007–2013 otrzymał je co piąty ubiegający się. Nie należy się spodziewać, żeby w latach 2014–2020 było inaczej – mówi „Rz" Mirosław Marek, wiceprezes firmy doradczej DGA, były prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. – Pula jest naprawdę duża, ale popyt na pewno przerośnie podaż – wtóruje Kiejstut Żagun, dyrektor w firmie doradczej KPMG.
Obaj eksperci zgadzają się też, że przedsiębiorcom będzie trudniej sięgnąć po te środki. – W minionym okresie, szczególnie w programach regionalnych, finansowano dość proste inwestycje. Teraz idea jest taka, żeby realizować projekty wyrafinowane – tłumaczy Marek. – Poprzeczka jest coraz wyżej, co było widać już w latach 2007–2013, kiedy to na początku tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta