Kręta droga do łupkowego sukcesu
Zamiast dyrektywy o łupkach będą rekomendacje Komisji Europejskiej. Będą wymagały dużych zmian w polskim prawie. Mamy na ich przeprowadzenie ledwo sześć miesięcy – ostrzega europoseł PiS.
Konrad Szymański
Rekomendacje Komisji Europejskiej w sprawie wydobycia gazu łupkowego wywołały lawinę komentarzy, w których poczucie ulgi mieszało się z nastrojem zwycięstwa. Przyszłość branży łupkowej jest strategicznie ważna dla naszej części Europy. Z drugiej strony przewrażliwienie UE na tle ochrony środowiska jest źródłem uzasadnionego niepokoju o rentowność tej branży w Europie.
W Komisji Europejskiej przez ponad dwa lata trwał spór o to, jak dalece ingerować w rozwój łupków na kontynencie. Oprócz czasem szczerej środowiskowej wrażliwości był to efekt lobbingu tych firm, które nie są zainteresowane nowym gazem na europejskim rynku, oraz tych, które wciąż widzą w nim głównego konkurenta w walce o udział w rynku energetycznym.
Czynnikiem, który przechylił szalę na korzyść branży łupkowej, był spór o kształt dyrektywy o ocenie oddziaływania środowiskowego (OOŚ). Parlament Europejski wprowadził do rewizji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta