Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Filozofia do reanimacji

07 lutego 2014 | Publicystyka, Opinie | Jacek Hołówka
autor zdjęcia: Maciej Skawiński
źródło: Fotorzepa

Dziś wolno mówić, co się chce, bo nie istnieje uchwytna prawda 
na żaden temat. Nie ma znaczenia, jakim posługujemy się językiem, 
bo wszystkie języki są tyle samo warte i nie ma podstaw do twierdzenia, 
że jedne opisują świat lepiej, a inne gorzej – pisze filozof.

Filozofia nie tylko przestała być atrakcyjnym kierunkiem studiów na wielu uczelniach, ale w życiu publicznym nie pełni już zauważalnej roli. Łatwo rozpoznawani reprezentanci tej dyscypliny angażują się w walkę polityczną, korygowanie błędów Kościoła, wychowywanie cudzych dzieci, krytykę Unii Europejskiej, lansowanie zdrowego odżywiania lub komentowanie aktualnych wydarzeń. W tej roli mogą ich doskonale zastąpić inni ludzie.

Lustro epok

Filozofia przestała również pełnić zasadniczą rolę intelektualnego lustra, w którym przegląda się cała epoka. A w przeszłości miała takie ambicje.

W średniowieczu patronowała badaniom logicznym i debatom ontologicznym. Spór o uniwersalia pozostał do dziś jednym z najciekawszych zagadnień wiążących język ze światem ogólnych idei i realnością fizyczną. W tym samym czasie podjęto studia nad sposobem mówienia de re i de dicto, czyli z jednej strony o tym, co znamy, ale chcemy lepiej opisać, a z drugiej strony o tym, co umiemy dobrze opisać, mimo iż nie wiemy dokładnie, o czym mówimy. Do dziś korzystać można z tych odróżnień w psychologii, fizyce lub polityce.

W renesansie filozofia skupiła się na stworzeniu fundamentów epistemologii. „Zwodniczy duch" Kartezjusza, który wymuszał takie rozważania, straszy niezmiennie na obrzeżach mechaniki kwantowej i w teorii alternatywnych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9758

Wydanie: 9758

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament