Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prezydent i hokeistki

07 lutego 2014 | Sport | Krzysztof Rawa
Powitanie reprezentacji Polski w górskiej wiosce olimpijskiej
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Powitanie reprezentacji Polski w górskiej wiosce olimpijskiej

Igrzyska. Dziś otwarcie, jutro bieg Justyny Kowalczyk, pojutrze konkurs skoków. Marit Bjoergen pobiegnie po sześć medali.

Polską atrakcją czwartku było oficjalne powitanie ekipy w wiosce olimpijskiej. Uroczystość, wbrew nazwie, dość skromna, wesoła i krótka. Rzecz odbywała się w Mountain Olympic Village, czyli rzeczywiście, hen w górach, kawał drogi za Krasną Polaną. Dojechać tam oznaczało przejazdy trzema autobusami i dwoma kolejkami linowymi (w jedną stronę), lecz chyba było warto.

Uroczystość szła taśmowo, jeden zestaw, czyli pięć reprezentacji, witano w niespełna pół godziny. Polska szła obok Armenii, Australii, Paragwaju i Malty, jasne, że nie była tu kopciuszkiem. Młodzież rosyjska ze stosownymi chorągiewkami w dłoniach witała nadchodzące drużyny w sposób hałaśliwy, ale w pełni zorganizowany.

Nocna wyprawa na Ruskie Gorki

Kto się zdecydował patrzeć dalej, zobaczył czwórkę rosyjskich krasawic w kusych strojach, które z bębenkami w rękach odtańczyły taniec wstępny, po nich bardziej współczesny utwór muzyczno-taneczny zaprezentowała grupa hiphopowa. Następnie przeleciały w minutę krótkie przemowy. Gospodarzem był Aleksander Nemow, czterokrotny mistrz olimpijski w gimnastyce, niestety główna wioskowa pani burmistrz Jelena Isinbajewa nie dojechała.

Polskę prowadził szef misji Apoloniusz Tajner, blisko czoła była pani poseł Jagna Marczułajtis (wkrótce będzie w Soczi prezentacja olimpijskiej oferty Krakowa), działacze wyglądali...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9758

Wydanie: 9758

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament