Kto komu zakłada obrączkę
Nazywanie dozoru elektronicznego systemem wykonywania kary więzienia poza zakładem karnym kłóci się z logiką – piszą prawnicy.
Krzysztof Stępiński, Damian Tokarczyk
Krótkoterminowa kara pozbawienia wolności to pojęcie wieloznaczne. Jednej osobie sześć miesięcy w zakładzie karnym może się wydawać wiecznością, dla innych to chleb powszedni. Niemniej kilka miesięcy w towarzystwie osób zdemoralizowanych zwykle skutków resocjalizacyjnych nie przynosi. Dlatego też Polska, wzorem innych krajów europejskich, wprowadziła do porządku prawnego szczególny sposób wykonania kary pozbawienia wolności nieprzekraczającej roku. Jeśli dana osoba nie jest recydywistą, ma stałe miejsce zamieszkania i zgodzą się na to jej domownicy, sąd penitencjarny może postanowić o wykonaniu tej kary w systemie dozoru elektronicznego. Oczywiście gdy to wystarczy do osiągnięcia celów kary.
Więzienie na wolności
System, zwany zwykle obrączką (gdyż skazany musi stale nosić nadajnik, który zapina się na przegubie lub nodze), regulowany jest odrębną ustawą. Orzeczenie o tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta