Fałszywe alibi ze Wschodu
Groźni przestępcy dzięki lewym pismom z Ukrainy chcieli unikać kar. Jeden z nich został uniewinniony.
Oskarżeni o napady z bronią, porwanie dla okupu chińskiego biznesmena, udział w gangu i inne groźne przestępstwa pokazywali w sądach fałszywe ukraińskie pisma mające im zapewnić bezkarność. Wynikało z nich, że kiedy doszło do tych przestępstw, siedzieli w więzieniu na Ukrainie.
Nadużycia na niespotykaną dotąd skalę, w których przestępcy wykorzystywali fałszywe ukraińskie dokumenty, badają zarząd CBŚ w Bydgoszczy i Prokuratura Okręgowa.
– Śledztwo dotyczy utrudniania postępowań sądowych toczących się w kraju poprzez przedkładanie i posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami rzekomo wystawionymi przez sąd w Czerkasach i tamtejszy Zarząd Rejonowy MSW Ukrainy – potwierdza informacje „Rz" Paweł Kołodziejski z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Zaświadczenia na finał procesu
Pierwsze zaświadczenia pojawiły się w 2009 r., ostatnie – kilka dni temu, co dowodzi, że proceder wciąż trwa, a kierujący nim są wyjątkowo zuchwali. Śledczy mają dowody na to, że z podrobionych pism...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta