Do demokracji nie ma drogi na skróty
Punktem wyjścia do wszystkich działań Rady Europy jest zawsze człowiek – mówi Jean-Claude Mignon.
Rz: Chce pan zostać sekretarzem generalnym Rady Europy, ale czy ta organizacja jest jeszcze komuś potrzebna? Nie zapobiegła przecież odbudowie autorytarnych reżimów na terenie b. ZSRR, choć wszystkie kraje tego regionu, poza Białorusią, do niej należą.
Jean-Claude Mignon: Rada Europy została powołana w 1949 r., aby nie doszło do powtórzenia takiego konfliktu jak druga wojna światowa. Chodziło o budowę klimatu zaufania między narodami zachodniej Europy. Bez tego nie powstałaby Unia Europejska. Dziś to samo staramy się powtórzyć w Europie Wschodniej, ale także w krajach położonych po południowej stronie Morza Śródziemnego. Nasza metoda się nie zmieniła: koncentrujemy się na przestrzeganiu praw człowieka i zasad państwa prawa dzięki licznym instytucjom, które wchodzą w skład Rady Europy, jak Europejski Trybunał Praw Człowieka czy Komisja ds. Przeciwdziałania Torturom.
To jednak nie zapobiegło zamordowaniu i zaginięciu kilkudziesięciu demonstrantów na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta