Wielka rola Dench
Od piątku w kinach „Tajemnica Filomeny" Stephena Frearsa nominowana do Oscara w kategoriach: najlepszy film, scenariusz, muzyka i rola kobieca.
Barbara Hollender
Starsza pani o dobrotliwej twarzy pokazuje córce stare, pożółkłe zdjęcie trzyletniego chłopca. To wielka tajemnica jej życia. Syn, którego urodziła 50 lat wcześniej. Tak zaczyna się film Stephena Frearsa.
Tragedia matki
„Tajemnica Filomeny" oparta jest na prawdziwej historii. Wychowanka zakonnej szkoły, półsierota Philomena Lee, jako 18-latka zaszła w ciążę. W Irlandii w latach 50. nieślubne dziecko było powodem do wstydu i odrzucenia. Rodzina odesłała ją do klasztoru w Roscrea. Tam przyszedł na świat Anthony. Zagubionej i potępionej dziewczynie siostry zakonne podsunęły do podpisania zgodę na adopcję dziecka. A potem sprzedały je amerykańskiemu małżeństwu.
– Płakałam przez dwa tygodnie – wspomina 80-letnia dziś Lee.
W Irlandii w latach 50. i 60. takich dziewczyn jak ona były tysiące. Pracowały za darmo w klasztorach, widując swoje dzieci przez godzinę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta