Oprogramowanie w zamówieniach publicznych
Jakie uprawnienia w zakresie modyfikacji oprogramowania powinien otrzymać zamawiający, aby prawidłowo zabezpieczyć swoje interesy – analizuje prawnik.
Pytanie to pojawia się przy każdym postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego na wdrożenie systemu albo na utrzymanie/serwisowanie oprogramowania. Nie jest to zatem pytanie nowe – zamówienia dotyczące systemów informatycznych są stałym i od dawna funkcjonującym zjawiskiem w procedurze zamówień publicznych. Z czego więc wynika potrzeba wypowiedzi na ten temat? Analiza kilkuletniej praktyki, która ukształtowała się po publikacji w 2009 r. „słynnych" Rekomendacji Urzędu Zamówień Publicznych, dotyczących udzielania zamówień na systemy informatyczne, świadczy o tym, że zamawiający w dalszym ciągu mają problemy z ich prawidłową interpretacją i stosowaniem.
Cel rekomendacji
W zamierzeniu Rekomendacje miały stanowić remedium na niepokojąco dużą skalę umów zawieranych w trybie z wolnej ręki, wynikającą z uzależnienia się przez zamawiającego od dostawcy systemu (udzielania na jego rzecz zamówień na serwis i rozwój oprogramowania). Cel ten w znacznym stopniu został osiągnięty – liczba zamówień udzielonych w trybie z wolnej ręki zmniejszyła się od 2009 r. o prawie połowę. W związku ze stosowaniem Rekomendacji pojawiły się jednak problemy bardziej subtelne i przez to mniej zauważane i komentowane przez UZP, a w praktyce mogące powodować negatywne konsekwencje dla budżetu. Warto więc powiedzieć to, co w Rekomendacjach nie zostało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta