Jeszcze siedem
W Lahti wygrał Severin Freund. Kamil Stoch goni Petera Prevca
Tak będzie zapewne do finału w Planicy: raz trochę wyżej polski podwójny mistrz olimpijski, raz podwójny słoweński medalista z Soczi. Nie umniejszając zasług zwycięzcy, walka Stocha z Prevcem o wielką Kryształową Kulę staje się najciekawszą częścią konkursów pucharowych końca zimy. W piątek w Lahti odrobinę lepszy był Polak, ta odrobina miała wymiar 0,2 pkt, czyli tyle co nic. W klasyfikacji Pucharu Świata Stoch odrobił do Prevca 10 punktów, zostało siedem – jeszcze siedem, też niewiele.
Zawody wygrał, tak jak w środę w Falun, Niemiec Severin Freund. Był liderem po pierwszej serii (131 m), pewnie utrzymał zwycięstwo po drugim skoku. Między pierwszą i drugą kolejką były jednak znaczące różnice – z polskiego punktu widzenia najważniejszy był awans Stocha z szóstego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta