Zawał wkracza do gimnazjum
Co siódmy gimnazjalista ma nadciśnienie, a co piąty nadwagę. Na udar i zawał polskie dzieci pracują od najmłodszych lat. I doczekają się ich nawet po dwudziestce.
Przy wzroście 160 cm warszawiak Kuba waży 82 kilogramy. Właśnie skończył podstawówkę. Koledzy wołali na niego „Duży", ale po wakacjach rozejdą się po gimnazjach i nowa ksywka może być mniej delikatna. Kuba boi się, że teraz będzie „Tłuściochem" albo „Słoniem", z powodu którego już raz zmienił klasę. Nie będzie jedynym otyłym dzieckiem w szkole, ale tylko on aż tak przejmuje się swoją wagą. Przytył dopiero trzy lata temu, po rozwodzie rodziców.
Chłopcy tyją bardziej
Większość „dużych" kolegów Kuby do swoich rozmiarów przyzwyczajona jest od dziecka. Już jako kilkulatki były w 95.–97. centylu wagi i już z niego nie zeszły.
– Nadwagę lub otyłość ma co piąte dziecko w Polsce, a są badania, które mówią nawet o co trzecim – mówi prof. Małgorzata Myśliwiec z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego (GUMed), członek rad naukowych programów Gdański Model Promocji Zdrowia „6-10-14" i „PoZdro".
– W województwie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta