Rok bez zmian
Stosunek polityków do mediów jest nadal po staroświecku prymitywny. Wierzą, że wystarczy wykrzyczeć coś wprost do kamery, dopilnować, żeby "poszło" i to wystarczy, by Polacy w nich się zakochali.
Rok bez zmian
Beata Modrzejewska
Dla elektronicznych mediów publicznych i prywatnych poprzedni rok nie odznaczył się żadnym znaczącym wydarzeniem, choć niektórzy -- bardzo optymistycznie -- za taki chcą przyjmować rozpoczęcie nadawania przez kanał satelitarny RTL 7. Nie przyznano żadnych nowych koncesji dla telewizji komercyjnych. Media publiczne zostawiono samym sobie, tyle że co jakiś czas podszczypywano jednego prezesa telewizji, a potem jego następcę. Zamiast patrzeć z troską na marazm polskich mediów, wszyscy woleli spojrzeć -- z nadzieją -- w przyszłość. Zobaczyli tam telewizję cyfrową, świat multimedialny, program telewizyjny układany przez każdego widza, rzeczywistość wirtualną.
Pojawia się tylko pytanie, czy -- nawet jeśli zmiana technologiczna odbędzie się automatycznie, odgórnie, międzynarodowo i nie będzie wymagała od polskiej strony ani nakładów pieniężnych, ani wysiłku myślowego -- czy Polska jest w stanie "skonsumować" nowe techniki medialne, skoro nie może sobie poradzić z zagospodarowaniem rynku poczciwej starej (na Zachodzie i w Ameryce przedwojennej) telewizji analogowej.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta