Na zabawie w wojnę można zarobić

źródło: 123RF

Markery z farbą tracą na popularności. Polubiliśmy pistolety laserowe i broń na plastikowe kulki

źródło: Kolekcja Prywatna

Paweł Juraszek

źródło: archiwum prywatne

Tomasz Matuszewski

Sposób na biznes | Aby organizować rozgrywki paintballu, nie potrzeba specjalnych pozwoleń ani dużych pieniędzy na start.

michał duszczyk

Ludzie poszukują rozrywki, więc biznes, który zagwarantuje im połączenie aktywności fizycznej oraz zamiłowanie do gier wojennych ze sporą dawką adrenaliny, może być strzałem w dziesiątkę. Paintball to zabawa, którą Polacy polubili już dekadę temu. Początkowo z pistoletami (tzw. markerami) wystrzeliwującymi kulki z farbą biegała grupa fanatyków tego sportu.

Bardzo szybko grupą docelową dla tego biznesu stali się jednak nie klienci indywidualni, lecz firmy szukające atrakcyjnych rozrywek dla pracowników czy partnerów. Wszelkie imprezy integracyjne i eventy stały się motorem napędowym tej branży. Kolejne firmy paintballowe powstawały jak grzyby po deszczu.

– Dziś rynek wydaje się już nasycony, ale wciąż są przed nim spore perspektywy. Nie zmienił tego nawet kryzys z 2008 r. Biznes był i jest opłacalny – zapewnia Tomasz Matuszewski, szef firmy Skill Paintball.

Niska bariera wejścia

Zaletą tego biznesu jest to, że może uruchomić go niemal każdy. Wystarczy trochę terenu, specjalne wyposażenie dla zawodników i tyle. Nie trzeba załatwiać żadnych specjalnych zezwoleń, nie trzeba również być ekspertem w tej dziedzinie. – Przed założeniem firmy organizującej imprezy paintballowe dobrze jednak zdobyć pewne doświadczenie i poświęcić trochę czasu na odwiedzenie istniejących firm z tej branży i podpatrzenie, jak funkcjonuje...