Inspekcja będzie śledzić każdy lek
Igor Radziewicz-Winnicki | Aby pacjent nie szukał medykamentów, które przedsiębiorcy wywożą za granicę, wprowadzimy system ich elektronicznego monitorowania. Sprawdzimy, czy trafiają do aptek – zapowiada wiceminister zdrowia w rozmowie z Katarzyną Nowosielską.
Rz: Panie ministrze, obiecujecie, że dzięki przyjętemu właśnie przez Sejm pakietowi kolejkowemu lekarz będzie mógł wystawić pacjentowi receptę nawet na rok. Jak to jest technicznie możliwe, skoro co dwa miesiące zmienia się lista refundacyjna, a więc i poziomy odpłatności za lek?
Igor Radziewicz-Winnicki: Lekarz nie wystawi jednej recepty na 12 miesięcy, ale najwyżej trzy, z których każda będzie zapewniała leczenie na cztery miesiące. Jeśli pacjent zrealizuje jedną, to będzie miał leki w domu. A gdy przyjdzie z kolejną i w międzyczasie zmieni się lista refundacyjna, to może się okazać, że najbardziej korzystnie będzie poprosić w aptece o ten sam lek innego producenta. Faktycznie, w skrajnych przypadkach, gdyby lek przepisany na recepcie przestał być refundowany, pacjent będzie musiał wrócić do lekarza. By tego uniknąć, warto go prosić, aby wypisał recepty, używając nazwy międzynarodowej, a nie handlowej. W ten sposób unikniemy ewentualnych dopłat po zmianie cen poszczególnych preparatów. Mamy pewność, że otrzymamy w aptece zawsze preparat tak samo skuteczny i bezpieczny o możliwie najniższej cenie. Nawet jeżeli na recepcie lekarz przepisał nazwę leku handlową, a nie międzynarodową, to zawsze pacjent może poprosić w aptece o wydanie tego samego lekarstwa produkowanego przez innego producenta, tzw. odpowiednik. W praktyce bardzo rzadko jakaś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta