Słaby Piechociński to ból głowy Tuska
Janusz Piechociński pozostał na czele PSL i tak pewnie będzie do końca tej kadencji parlamentu. Co nie znaczy, że partyjni oponenci przestaną go krytykować.
Nie ulega wątpliwości, że ludowcy nie są zadowoleni ze swojego prezesa. Powtarzają, że w partii panuje chaos organizacyjny, a żadna z zapowiedzi Piechocińskiego z kongresu w 2012 roku nie została spełniona – ani wzrost poparcia wśród wyborców do minimum 15 proc., ani poszerzenie bazy społecznej poprzez przesuwanie się Stronnictwa ku centrum, ani lepsze zarządzanie partią, ani przekazanie władzy młodym ludziom po dwóch latach od wyboru prezesa, o czym Piechociński nie wspomina, choć dwa lata jego prezesury upłyną już w listopadzie.
Do listy pustych obietnic doszła kolejna. Szef partii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta