Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Oratorium w rytmie powstania

28 lipca 2014 | Kultura | Jacek Cieślak
Krystyna Janda  jest autorką adaptacji, reżyserii  i scenografii, wystąpi  także w roli narratorki.  Na zdjęciu  z kompozytorem Jerzym Satanowskim w trakcie próby. Premiera  spektaklu- -oratorium „Pamiętnik  z powstania warszawskiego” w Sali pod Liberatorem, Muzeum Powstania Warszawskiego 1 sierpnia  o północy. Wstęp z zaproszeniami. Spektakle biletowane  2–5 sierpnia  o godz. 20.00
źródło: Muzeum Powstania Warszawskiego
Krystyna Janda jest autorką adaptacji, reżyserii i scenografii, wystąpi także w roli narratorki. Na zdjęciu z kompozytorem Jerzym Satanowskim w trakcie próby. Premiera spektaklu- -oratorium „Pamiętnik z powstania warszawskiego” w Sali pod Liberatorem, Muzeum Powstania Warszawskiego 1 sierpnia o północy. Wstęp z zaproszeniami. Spektakle biletowane 2–5 sierpnia o godz. 20.00

Krystyna Janda | Aktorka mówi Jackowi Cieślakowi o fascynacji prozą Mirona Białoszewskiego i piątkowej premierze.

Rz: Z myślą o 70-leciu Powstania Warszawskiego przygotowała pani spektakl oparty na „Pamiętniku" Mirona Białoszewskiego. Czym się pani kierowała?

Krystyna Janda: Zaczęłam od przejrzenia całkiem sporej literatury dramatycznej. Zajrzałam do kilku sztuk i uznałam, że to się kompletnie nie nadaje dziś do grania. Przejrzałam pamiętniki i dzienniki Marii Dąbrowskiej, Zofii Nałkowskiej, a także generała Władysława Andersa. Czytałam książki o miłości w powstaniu, tytuły z prawa i z lewa, w tym tak bardzo krytyczne jak „Obłęd '44" Piotra Zychowicza. W końcu pomyślałam, że jestem artystką, kobietą i poczułam, że powinnam zrobić coś, co poruszy widza, a nie przygnębi. Nie mam ochoty na dyskusję polityczną, tylko na pokazanie emocji. Dlatego wróciłam do „Pamiętnika" Mirona Białoszewskiego, bo jest absolutnym arcydziełem i, jak to bywa w podobnych wypadkach, pokazanie ogółu przez szczegół robi największe wrażenie.

Co nowego odkryła pani w książce?

Zaskoczyło mnie, jak wiele jest u Białoszewskiego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9900

Wydanie: 9900

Spis treści
Zamów abonament