W Polsce, czyli nigdzie
Od czasów rozbiorów w zasadzie wciąż te same wrogie nam ośrodki wyrabiały Polsce czarną legendę. Zaborcy musieli przecież jakoś uzasadnić, dlaczego dokonali rozbiorów.
Co wie o Polsce przeciętny amerykański student, który przychodzi na pana zajęcia z historii Europy Środkowo-Wschodniej?
Prof. Andrzej S. Kamiński: Wie bardzo mało albo zupełnie nic. Jeżeli wie, że Polska w ogóle istnieje, to można zakładać, że będzie kojarzył np. Lecha Wałęsę. Gdzieś kiedyś słyszał, że był taki fajny facet... I to tyle, bo kim dokładnie był i co tak naprawdę zrobił, to już nie będzie kojarzył. Może będzie wiedział, że Jan Paweł II był Polakiem. To dość prawdopodobne, bo papież dobrze zapisał się w pamięci amerykańskiej młodzieży, więc mogą trochę o nim wiedzieć. Jeżeli nie pochodzi z rodziny, która wyemigrowała gdzieś z tych terenów, nic więcej raczej nie wie. A mówię o studencie przeciętnym, ale na bardzo dobrych uczelniach, na których uczyłem: Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku i jezuickim Uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie. Tam naprawdę trudno się dostać, więc mówimy tu o umysłowej elicie USA.
A co o naszej historii wie absolwent tych uczelni? Czy na dobrych amerykańskich uniwersytetach studenci dowiadują się czegoś więcej o naszym kraju?
To zależy. W ciągu czteroletnich studiów wszyscy muszą zaliczyć określoną liczbę kursów z humanistyki, nauk społecznych i ścisłych. Jednak każdy wybiera sobie takie kursy, jakie go najbardziej interesują. Wszyscy muszą przejść przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta