Bez polskich liberałów nie byłoby Sachsa
Mirosław Dzielski już w 1979 roku proponował ludziom z PZPR, aby się uwłaszczyli i zachowali władzę, a w zamian wprowadzili gospodarkę rynkową.
W latach 80. pojawiły się w Polsce zalążki myśli konserwatywno-liberalnej. Jakie były początki naszego rodzimego kapitalizmu?
Antoni Dudek, politolog, historyk: Niewątpliwie prekursorem był Janusz Korwin-Mikke. Jeszcze pod koniec lat 70. założył wydawnictwo drugiego obiegu, tzw. Officynę Liberałów, i jako pierwszy zaczął publikować prace Friedricha Hayeka czy Miltona Friedmana. Drugi ośrodek narodził się w tym samym czasie w Krakowie, z filozofem Mirosławem Dzielskim na czele. Z czasem dołączyli do nich gdańscy liberałowie Janusz Lewandowski, Donald Tusk, Jan Krzysztof Bielecki i Jan Szomburg. I to oni zrobili największą polityczną karierę.
Czym zajmowały się te środowiska?
Wydawały książki i czasopisma oraz organizowały debaty. W drugiej połowie lat 80. rozpoczęła się druga faza – rozszerzanie działalności o tzw. towarzystwa gospodarcze. W 1987 r. udało się zarejestrować, w ramach liberalizacji Jaruzelskiego po 1986 r., Krakowskie Towarzystwo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta