Komu pomaga słaby złoty
Finanse | Firmy liczą na wyższe zyski ze sprzedaży swoich towarów za granicą. Zastanawiają się też jednak, o ile więcej zapłacą za import produktów.
Elżbieta Glapiak
– Nasza spółka dobrze odzwierciedla sytuację w polskiej gospodarce – mówi Henryk Orfinger, prezes Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris. – Jesteśmy jednocześnie eksporterem i importerem, i nawet jeśli uda nam się coś drożej sprzedać, to więcej zapłacimy za sprowadzenie surowców do produkcji.
Orfinger podkreśla, że nawet jeśli uda się wypracować zyski wynikające ze słabej polskiej waluty, to nie będą one spektakularne. – Osobiście wolałbym stabilność złotówki, bo wtedy łatwiej planować rozwój firmy – dodaje.
Winien dolar
Podobnie sytuacja wygląda w innych firmach. – W grupie kapitałowej Jastrzębskiej Spółki Węglowej większość kontraktów rozliczana jest w walutach obcych, tak więc rzeczywiście zyskujemy na słabym kursie złotego, nie są to jednak znaczące korzyści – wyjaśnia Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik JSW.
Z kolei Indesit, który w 85 proc. wysyła wyprodukowane w Polsce towary na eksport, zaznacza, że wewnątrz firmy obowiązują rozliczenia walutowe, tak więc niewielkie różnice kursowe nie mają na wyniki firmy większego znaczenia. – Gorzej, gdy następują silniejsze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta