Zapomniany rejestr korzyści
Znaczna część rządu nie złożyła na czas deklaracji m.in. o darowiznach. Opozycja mówi o „arogancji władzy".
Do prowadzenia rejestrów korzyści są zobowiązani najwyżsi rangą urzędnicy. Muszą wpisywać do nich informacje m.in. o darowiznach i stanowiskach, nawet pełnionych honorowo. Ustawa przewiduje, że „wszystkie zmiany danych objętych rejestrem należy zgłosić nie później niż w ciągu 30 dni od dnia ich zaistnienia". Obowiązek dotyczy również ministrów.
Rząd Ewy Kopacz został zaprzysiężony 22 września, a 30-dniowy termin upłynął w środę. Do tego czasu rejestr powinni uzupełnić wszyscy członkowie gabinetu, nawet ci, którzy pracowali wcześniej w rządzie Donalda Tuska. Obowiązku nie wypełniła jednak znaczna ich część.
Lawina deklaracji
Jaka? W dniu upływu terminu na stronach internetowych Państwowej Komisji Wyborczej, która publikuje rejestry, brakowało oświadczeń...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta