Lajkonikiem na listę UNESCO
Pochód Lajkonika i tworzenie szopek krakowskich przyciągają turystów, ale ważniejsze, żeby znalazły sponsorów. Bo te unikatowe obrzędy potrzebują wsparcia, by nie zaginęły.
To będzie wyjątkowe Boże Narodzenie w Krakowie. Szopkarstwo i Lajkonik świętują bowiem wpisanie na dopiero co stworzoną krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Honor jest o tyle większy, że krakowskie obrządki trafiły na listę jako pierwsze.
– Wiedzieliśmy, że jest to pierwsza lista i pierwsza propozycja, natomiast nie mieliśmy pojęcia, że spośród kilkudziesięciu zaproponowanych zjawisk zostanie wybranych tylko pięć – cieszy się Małgorzata Niechaj, kierownik działu folkloru i tradycji Krakowa Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, które dba o pielęgnowanie tych tradycji. – Bo co innego, jak na listę dostają się dwa nasze obrzędy wśród 30 innych, a co innego, jak są to dwa z piątki z całej Polski. Świadczy to o dużej randze tych zjawisk – dodaje.
O szopki trzeba walczyć
Na listę wpisywane są tradycje i przekazy ustne, sztuki widowiskowe i tradycje muzyczne, praktyki społeczno–kulturowe, wiedza i praktyki dotyczące przyrody i wszechświata oraz rzemiosło tradycyjne. Muszą być przekazywane z pokolenia na pokolenie, trwałe i praktykowane przez grupy uznające je za swoje dziedzictwo. Trzeba udokumentować wieloletnią tradycję, nie może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta