Więcej zagrożeń dla budżetu
Finanse | Radykalny wzrost niepewności w gospodarce spowodował, że redukcja deficytu finansów publicznych poniżej 3 proc. nie jest już pewna.
Anna Cieślak–Wróblewska
W cieniu zamieszania z reformą górnictwa i szaleństwem na rynkach walutowych Sejm w zeszłym tygodniu uchwalił ustawę budżetową na 2015 r., a wkrótce podpisze ją prezydent. Nie jest to już jednak budżet tak bezpieczny, jak mogło się wydawać jeszcze kilka tygodni temu. – Ryzyka dla finansów publicznych wzrosły na tyle, że cel, jaki sobie postawiliśmy na ten rok – zejście poniżej 3 proc. PKB z deficytem finansów publicznych, wydaje się na granicy wykonalności – uważa Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC.
Najważniejsze ryzyka to koszty restrukturyzacji Kompanii Węglowej, drastyczny wzrost rat kredytowych tzw. frankowiczów i przedłużający się okres deflacji. – Każdy z tych czynników sam w sobie nie niesie ogromnych zagrożeń, ale w obecnej sytuacji liczyć się będzie każdy miliard – dodaje Gomułka. – W tym roku, jeśli chcemy, by z Polski została zdjęta procedura nadmiernego deficytu, musimy zbić deficyt z 3,3 proc. PKB do co najmniej 2,9 proc. PKB. O ile to zadanie wydaje się wciąż wykonalne, o tyle prawdopodobieństwo głębszej redukcji jest niewielkie – mówi Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. Jeszcze w grudniu przedstawiciele resortu finansów wspominali o cięciu deficytu do 2,5 proc. PKB....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta