Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Za włączenie wtyczki grozi odpowiedzialność

11 marca 2015 | Rzecz o prawie | Agata Łukaszewicz
źródło: materiały prasowe

Minister finansuje 
i zapewnia informatyzację 
sądownictwa oraz 
administruje systemami. 
Nie ma jednak samodzielnego 
dostępu do informacji 
zawartych w systemach 
obsługujących 
postępowania sądowe.

Rz: Po wejściu w życie nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych minister sprawiedliwości będzie jak Wielki Brat? Jeśli zechce, zajrzy w moje akta?

Wojciech Hajduk, wiceminister sprawiedliwości: Jeśli ktoś tak uważa, to się myli. Zarzut, że uchwalona nowelizacja ustawy o ustroju sądów powszechnych przyznaje ministrowi sprawiedliwości nadmierne uprawnienia, jest bezpodstawny. Opiera się na wybiórczej i powierzchownej interpretacji przepisów. Chcę wszystkich uspokoić. Minister nie będzie Wielkim Bratem, nie będzie mógł dowolnie zaglądać w akta czy sądowe bazy danych. Przepisy o informatyzacji sądów nie kreują samodzielnego uprawnienia do wglądu w informacje w takich systemach. Służą usprawnieniu postępowań, zwiększeniu transparentności działań, ułatwieniu dostępu do sądu, ograniczeniu i racjonalizacji kosztów działania sądownictwa, a także ułatwieniu pracy. Już nie pamiętamy, że jeszcze dziesięć lat temu na wpisy do ksiąg wieczystych czy do Krajowego Rejestru Sądowego czekało się kilka miesięcy, że hamowało to, a nawet paraliżowało rozwój gospodarki. Rozpoczęta wtedy informatyzacja ksiąg wieczystych i KRS spowodowała, że dzisiaj w tej dziedzinie jesteśmy liderami w Europie. A wtedy również przetoczyła się krytyczna dyskusja o bezpieczeństwie, nieuprawnionym, niekontrolowanym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10087

Wydanie: 10087

Spis treści
Zamów abonament