Porsche ubezpieczyło się od spadku rubla

źródło: materiały prasowe

Bernhard Maier | Planujemy rozwój sieci dilerskiej w Rosji. Oczywiście wtedy, gdy sytuacja w tym kraju się unormuje 
– zapowiada wiceprezes niemieckiego producenta aut.

Rz: Mamy duże wahania kursów wymiany walut. Kryzys w Rosji raczej się rozwija, niż zwija. A ropa naftowa, z której żyją najbogatsi klienci Porsche, jest wyjątkowo tania. Jaka w tej sytuacji będzie państwa strategia?

Patrzymy na to tak: jesteśmy dzisiaj na 126 rynkach świata, mamy ponad 800 dilerów, a pewnie uda nam się tę sieć zwiększyć do ponad tysiąca. W naszym postrzeganiu niepewność rynkowa to już nowa norma. Obraz będzie pełny, kiedy zbierzemy te kłopoty razem i dodamy cel Grupy Volkswagena, która w roku 2018 r. chce być największym koncernem samochodowym na świecie. Na rynkach przeżywających obecnie trudności z powodu wahań kursów wymiany, kryzysu geopolitycznego, wysokich ceł importowych i opodatkowania dóbr luksusowych oraz wymagań władz drastycznego ograniczenia emisji CO2 (można by je wymieniać w nieskończoność), zapewne nie osiągniemy tego, co sobie wcześniej zaplanowaliśmy. Ale z nawiązką będziemy w stanie zrekompensować sobie to tam, gdzie jest możliwość szybkiego rozwoju. W USA, w Chinach i w niektórych krajach Europy sprzedaż rośnie....