Louis Bernard Ventoux
Oprócz tych nielicznych szczęśliwców, których wina są znane praktycznie na całej ziemi i którzy mogą spać spokojnie, reszta świata dwoi się i troi, by jakoś wyróżnić swoje produkty. Być może dlatego tak ciepło wita się celebrytów zaglądających do winnego światka.
To nie jest współczesny pomysł, już w czasach antycznych znani pisarze, politycy, a nawet filozofowie posiadali swoje winne posiadłości. Wydaje się, że to czysty przykład sytuacji win-win – gwiazda, kupując winnicę lub chociażby podpisując swym nazwiskiem wino, sprawia sobie bardziej wyrafinowany PR, a producent otrzymuje potężną dawkę reklamy.
Większość robi to za pieniądze, choć są wyjątki – kilka lat temu Gordon Ramsay bezpłatnie użyczył swego nazwiska jednemu z producentów z Bordeaux.
Ostatnim sukcesem z celebryckiej półki jest organiczne różowe wino „wyprodukowane" przez parę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta