Upływ czasu nie pozbawi uprawnień
Funkcjonariuszom z powodu przedawnienia nie przepadnie zaległy urlop. W stosunku służbowym przedawniają się tylko roszczenia pieniężne, a urlop wypoczynkowy do nich nie należy.
Małgorzata Jankowska
Roszczenia z tytułu prawa do uposażenia i innych świadczeń oraz należności pieniężnych przedawniają się z upływem trzech lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Tak wynika z art. 107 ust. 1 ustawy o policji (dalej: uop). Podobnie jest w innych formacjach mundurowych. Identyczne przepisy znajdziemy we wszystkich ustawach pragmatycznych tych służb (np. w art. 111 ustawy o Straży Granicznej i art. 92 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej).
Zgodnie z tymi przepisami przedawnieniu, w stosunku służbowym, ulegają tylko należności pieniężne. Tym samym inne uprawnienia funkcjonariuszy, np. prawo do urlopu wypoczynkowego, czy to zwykłego, czy urlopów dodatkowych, prawo do czasu wolnego za ponadnormatywny czas służby, mają prawo realizować bez żadnych ograniczeń, aż do odejścia ze służby. To inna konstrukcja niż w prawie pracy, gdzie wszystkie roszczenia ze stosunku pracy przedawniają się co do zasady z upływem trzech lat. W rezultacie zaległy urlop pracownika, jeśli nie zostanie wykorzystany przed upływem przedawnienia, przepada. Funkcjonariusz natomiast bez względu na to, ile tego urlopu uzbiera (za ile lat), będzie mógł go w całości bez żadnych ograniczeń wykorzystać w naturze. Jeśli tego nie zrobi, w dniu zwolnienia ze służby za cały uzbierany na przestrzeni lat zaległy urlop dostanie ekwiwalent pieniężny.
Tylko roszczenia pieniężne
W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta