Kukiz to partner nieobliczalny
Nie mamy czasu oglądać się na Pawła – mówi prezydent Lubina Robert Raczyński
Rz: Paweł Kukiz prowadzi operację polityczną, która polega na odcinaniu się od większości ludzi, którzy byli z nim związani w kampanii wyborczej. Pan stał się symbolem tej akcji.
Robert Raczyński, prezydent Lubina, jeden z architektów kampanii prezydenckiej muzyka: Mogę się tylko domyślać, że to taki średniowieczny model uprawiania polityki – wycinanie dawnych sojuszników, żeby nie stwarzali problemów. Paweł nie zdał egzaminu jako lider. Nie rozumie, że mamy XXI w., a polityka polega na dialogu. Choć w sumie to powinienem Pawłowi podziękować. Odkąd zaczął mnie obrażać, wszyscy się zaczęli interesować, kim jestem.
Cofnijmy się w czasie. Jest jesień 2014 r. Kierowana przez pana koalicja samorządowa Bezpartyjni Samorządowcy rozstaje się z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem, który wybrał współpracę z PO. Składacie Kukizowi propozycję kandydowania na prezydenta miasta przeciw Dutkiewiczowi. On się nie zgadza, ale startuje do sejmiku i uzyskuje najlepszy rezultat na waszej liście. Jakie były wcześniej związki Kukiza z waszym środowiskiem?
Znał się z ludźmi, którzy startowali z naszych list, szczególnie z Patrykiem Wildem oraz Patrykiem Hałaczkiewiczem z Ruchu JOW. To oni przyprowadzili Pawła Kukiza – i to był strzał w dziesiątkę. On stał się lokomotywą, twarzą naszego projektu, ale model...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta