Zbrojownia w końcu zintegrowana
Ponad 5 mld zł przychodu i 226 mln zł zysku zanotowały w 2014 r. spółki tworzące Polską Grupę Zbrojeniową. Przed koncernem wielkie wyzwania.
zbigniew lentowicz
W ciągu ostatniego roku udało się zakończyć formalną konsolidację, ale do zbudowania silnego, narodowego koncernu jeszcze daleko. Współpraca technologiczna spółek jest zaskakująco słaba, brakuje młodych specjalistów, bo dobrzy fachowcy przez lata skutecznie unikali branży poddawanej niekończącej się restrukturyzacji. Do tego trzeba jeszcze poczekać na efekty prac badawczo-rozwojowych i nauczyć się komercjalizacji wynalazków, gdy już takie mamy opracowane.
– Cieszymy się, że w trudnym okresie przebudowy i integracji struktur udało się siłami korporacji ustabilizować biznesową sytuację kluczowych dla nas spółek: amunicyjnego Mesko, pancernego Bumaru Łabędy, gliwickiego OBRUM i Stoczni Remontowej Gryfia. Decyzje o inwestycjach mają zapewnić nową przyszłość zakładom w Pionkach produkującym proch dla wytwórni amunicji – wylicza prezes Wojciech Dąbrowski.
Szef Polskiej Grupy Zbrojeniowej („Pegaz") zapowiada wzmocnienie morskiego segmentu PGZ poprzez przejęcie gdyńskiej Stoczni Marynarki Wojennej (SMW), która dziś jest w upadłości likwidacyjnej. Konsolidacja SMW z „Pegazem" wydaje się przesądzona. Trwają rozmowy z syndykiem, w tym roku powinno dojść do próby ułożenia się w kwestii spłat zadłużenia z wierzycielami.
Czas na budowanie strategii
We wtorek w Warszawie zarząd zbrojeniowej grupy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta