![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Polski Londyn na baczność
Waluciarz, hitlerowiec, morderca Warszawy, kryminalista, faszysta i tchórz – to tylko kilka z obiegowego zestawu określeń, jakich peerelowscy pismacy zwykli używać wobec naczelnego wodza Polskich Sił Zbrojnych podczas II wojny, kawalera Virtuti Militari i dwóch tuzinów innych odznaczeń – Władysława Andersa.
Jego powrót do miejsca w polskiej pamięci trwał o wiele dłużej niż exodus polskich zesłańców, których wyprowadził ze Związku Sowieckiego: dopiero od końca lat 80. można mówić dobrze o Władysławie Andersie.
Kiedy okazało się to możliwe, w pierwszej kolejności wspominano jego dokonania podczas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
