Grunty w strefach nie tylko dla koncernów
Tereny w specjalnych strefach ekonomicznych powinny być dostępne także dla małych i średnich firm.
O wykorzystaniu potencjału dróg S3 i S5, budowie hal pod wynajem dla inwestorów oraz rozwoju stref aktywności gospodarczej przy głównych trasach rozmawiała kilka dni temu podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik z przedstawicielami SSE oraz lokalnych władz.
Zdaniem wiceminister Antoniszyn-Klik specjalne strefy ekonomiczne (SSE) nie są miejscami zarezerwowanymi tylko dla dużych koncernów. Mechanizm działania stref jest uniwersalny.
– SSE to dobre miejsca dla małych i średnich przedsiębiorstw szukających najlepszych terenów do prowadzenia biznesu. Dziś pokazujemy, że warto w nich budować - tłumaczyła wiceszefowa Ministerstwa Gospodarki.
650 hektarów do wzięcia
Rafał Jurkowlaniec, prezes Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, przedstawił w czasie spotkania z wiceminister plany rozwoju SSE. Strefa zakłada budowę hal pod wynajem m.in. w Głogowie oraz projekt włączenia do SSE ok. 650 ha terenów inwestycyjnych położonych na terenie miast Zgorzelec i Wrocław oraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta