Nie każde podporządkowanie przesądza o etacie
Różne stanowiska sądów nie pozwalają ustalić, kiedy kontrakt cywilnoprawny jest w rzeczywistości etatem.
Umowy cywilnoprawne od stosunku pracy odróżnia m.in. aspekt podporządkowania. Art. 22 kodeksu pracy przewiduje m.in., że nawiązując stosunek pracy, pracownik zobowiązuje się do wykonywania jej pod kierownictwem pracodawcy, w określonym przez niego miejscu i czasie. Inne zasady dotyczą umów cywilnoprawnych (np. o świadczenie usług, zlecenia czy o dzieło).
– Zlecający ma prawo oczekiwać konkretnego efektu pracy osoby wykonującej zlecenie. Jeżeli widzi, że wyniki jej pracy są niezadowalające, to może wydawać wskazówki zleceniobiorcy – tłumaczy adwokat Agata Mierzwa z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka. – W podporządkowaniu na gruncie prawa pracy ta relacja jest ściślejsza.
Orzecznictwo Sądu Najwyższego w tej kwestii jest jednak niejednolite. Przez wiele lat SN dość restrykcyjnie podchodził do kwestii podporządkowania, przyjmując, że wystąpienie zależności między stronami umowy, w której jedna z nich kieruje pracami drugiej, wydaje jej wiążące polecenia czy też decyduje o tym, kiedy i gdzie druga strona ma działać, decydowało o tym, że taka umowa była kwalifikowana jako etat.
– W praktyce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta