Usługi pod lupą

źródło: Rzeczpospolita

Pięć państw UE może się pochwalić przynajmniej 80-proc. udziałem usług w PKB

Komisja Europejska rozpoczyna walkę z dyskryminacją na rynku usług. Na pierwszy ogień poszedł paryski Disneyland.

ANNA SŁOJEWSKA Z Brukseli

Różne ceny dla rodaków i dla obcokrajowców kojarzą się z zamierzchłą przeszłością PRL i wyższymi cenami dla klientów dewizowych. Niesłusznie, bo to praktyka stosowana przez wiele firm na unijnym wspólnym rynku. Zakazana prawem, ale jednak stosowana, szczególnie w sektorze turystycznym.

Przyszłe wakacje mogą przynieść zmianę, bo na jesieni Bruksela rozpoczyna ofensywę przeciwko tym nielegalnym działaniom. We wrześniu lub październiku Elżbieta Bieńkowska, komisarz UE ds. rynku wewnętrznego, przemysłu i przedsiębiorczości, przedstawi strategię w tej dziedzinie. Ale już teraz analizuje konkretne przypadki i jeśli uzna skargi klientów za zasadne, może nakazać zmianę polityki cenowej.

Disneyland tańszy dla Francuzów

Pierwszym podejrzenym jest paryski park rozrywki Disneyland. – Zbyt często konsumentom szukającym produktów czy usług w innych krajach członkowskich uniemożliwia się dostęp do najlepszych cen. Do Komisji Europejskiej regularnie napływają skargi na nieuzasadnione różnice w traktowaniu klienta ze względu na narodowość czy miejsce zamieszkania, co jest...