Lepszy postęp niż wstecznictwo
Jeśli chce się unikać brania „na barki przez podatnika cudzych zobowiązań”, to należy zawczasu unikać irracjonalnej polityki „oszczędności” – pisze profesor.
grzegorz w. kołodko
Janusz Jankowiak usiłuje ze mną polemizować („Czy progresiści potrafią to zrozumieć", „Rzeczpospolita", 21 lipca 2015). Zdarza się to nie pierwszy raz i znowu z braku rzeczowych argumentów pozostaje mu demagogia i agresja, nie starcza natomiast racjonalności i pragmatyzmu. Pisze on, że „Grecja narobiła długów. Trzeba je Grekom darować". I ironizuje, że „Nie można robić z Grecji protektoratu. To dumny naród. Z demokratycznie wybranym rządem. Suwerenny w swoich decyzjach. Dlatego trzeba powściągliwości w narzucaniu im reform. Kontrola wykorzystania środków pomocowych musi być dyskretna. A darowanie długów jest niezbędne. Nam, Polakom, też przecież darowali. Żeby nas nie zadławić. Niemcy z Grecją przesadzili. (...) I tak dalej... Powiem szczerze: nie mogę już tego słuchać". Chciałoby się rzec: to nie słuchaj!
Niespłacalny dług
Jeśli ktoś wyzuty jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta