Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Orbán i wojna

19 sierpnia 2015 | Sport
Premier Węgier Viktor Orbán – bez niego Videotonu by nie było
źródło: AFP
Premier Węgier Viktor Orbán – bez niego Videotonu by nie było
Radość piłkarzy z Ługańska po zdobyciu gola w meczu ze Sportingiem Charleroi
autor zdjęcia: Virginie Lefour
źródło: AFP/BELGA
Radość piłkarzy z Ługańska po zdobyciu gola w meczu ze Sportingiem Charleroi

Lech zagra jutro z klubem, któremu sprzyja Viktor Orbán,
a kibice nienawidzą. Rywal Legii jest bezdomny z powodu wojny na Ukrainie.

Piotr Żelazny

Czwartkowy przeciwnik Lecha Poznań w ostatniej rundzie eliminacji – Videoton Székesfehérvár – jest nie tylko ulubionym zespołem premiera, ale także klubem, który doskonale obrazuje obecny stan rzeczy na Węgrzech rządzonych przez partię Viktora Orbána – Fidesz. Granica między tym, co państwowe i prywatne, jest nie do końca jasna, a związki Orbána i jego bogatych kolegów z piłką nożną wyjątkowo ścisłe.

Właścicielem Videotonu jest István Garancsi, nie tylko przyjaciel, ale i były partner biznesowy Orbána. Numer 48. na liście najbogatszych Węgrów. W 2010 roku firma Mahir próbowała kupić jedną z największych agencji reklamowych na Węgrzech ESMA. Był to łakomy kąsek, gdyż miała ona wyłączność na umieszczenie reklam na ulicznych latarniach. Do transakcji nie doszło, gdyż Mahir nie był w stanie zapłacić żądanej sumy.

W lipcu 2012 roku Fidesz zreformował prawo drogowe i zabronił wywieszania billboardów na latarniach – wartość ESMA z dnia na dzień bardzo spadła. W kwietniu tego roku agencja została kupiona przez Gar-Dam, której właścicielem jest Garancsi. Dziwnym zbiegiem okoliczności już na początku czerwca w parlamencie głosowano nad przywróceniem możliwości reklamowania się na latarniach. Na razie się nie udało, ale kolejne głosowanie wkrótce i nikt nie ma wątpliwości, że właściciel Videotonu za...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10221

Wydanie: 10221

Spis treści
Zamów abonament