Fiskus czuje wódkę w winie owocowym
Branża skarży się, że celnicy zaczęli traktować fermentowane wyroby winiarskie z zagęszczonych soków jak mocne trunki. – To cios dla nas i sadowników – twierdzą firmy.
Jeżeli Ministerstwo Finansów nie zreflektuje się, to działania służby celnej zniszczą polskie winiarstwo owocowe, a co za tym idzie – zaszkodzą polskim sadownikom, którzy ucierpieli już z powodu rosyjskiego embarga – mówi „Rzeczpospolitej" Jacek Jantoń, prezes spółki Jantoń należącej do Polskiej Rady Winiarstwa.
W Polsce jest ok. 20 firm produkujących fermentowane wyroby winiarskie. Przez rok wykorzystują ok. 100 tys. ton owoców krajowych, głównie jabłek. To blisko dziesięć razy więcej niż w przypadku zyskującego na popularności cydru.
Na branżę padł blady strach, bo krajowa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta