Pojechali, zobaczyli i zwyciężyli. Najlepsze polskie mistrzostwa świata
Złote żniwa rozpoczęli młociarze Paweł Fajdek i Anita Włodarczyk, a zakończył dyskobol Piotr Małachowski. Trzech tytułów mistrzowskich nie zdobyliśmy jeszcze nigdy. Polska zajęła szóste miejsce w klasyfikacji medalowej, gdyż nie zawiedli nasi faworyci, a ich koledzy sprawili kilka radosnych niespodzianek. Włodarczyk, Fajdek i Małachowski to będą nasze atuty także za rok, podczas igrzysk w Rio.
Lekkoatletykę nazywano kiedyś królową sportu i te medale przypomniały nam czasy, gdy Janusz Sidło, Zdzisław Krzyszkowiak, Józef Szmidt, a potem Irena Szewińska i Jacek Wszoła byli bohaterami sportowej Polski.
My mieliśmy swoje wzruszenia, a świat patrzył na Usaina Bolta. Jamajczyk znów zdobył trzy złote medale (100 i 200 m oraz sztafeta 4x100 m) i jest już najlepszym sprinterem w historii, a wciąż biegnie dalej. —m.ż.