Kiedy sąd w Berlinie, a kiedy w Łomży
SPORY FIRM | Jeśli przedsiębiorca został pozwany w innym kraju, a uważa, że wymiar sprawiedliwości w nim nie jest właściwy do rozpoznania jego sprawy, nie powinien pojawiać się w sądzie ani odpowiadać na pisma powoda i swój udział w sprawie ograniczyć do zakwestionowania jurysdykcji sądowej.
W obrocie gospodarczym z zagranicą naturalnym zjawiskiem jest, że część relacji handlowych może skończyć się niepowodzeniem lub prowadzić do sporów. W takiej sytuacji powstaje pytanie: w którym kraju przedsiębiorca może dochodzić swoich praw od nierzetelnego kontrahenta albo co może jest ważniejsze, gdzie może zostać pozwany przedsiębiorca, gdy prowadzi interesy z firmami z całego świata.
W ramach Unii Europejskiej zasady pozywania strony pochodzącej z innego kraju członkowskiego zostały ujednolicone w rozporządzeniu 1215/2012. Jeśli zaś chodzi o relacje z podmiotami z krajów spoza UE, to odpowiedź na pytania, kiedy może przedsiębiorca wnieść pozew do polskiego sądu lub kiedy zagraniczny jego kontrahent może go pozwać, są w Kodeksie postępowania cywilnego.
Główna zasada
Gdy dochodzi do sporu, w którym strony pochodzą z różnych krajów, ogólna zasada jest taka, że każdy może być pozwany w kraju, w którym ma miejsce zamieszkania albo siedzibę. Dlatego pozew przeciwko osobom mieszkającym w Polsce (a nie tylko przeciwko polskim obywatelom), a także przeciwko spółkom zarejestrowanym u nas będzie zazwyczaj składany do polskiego sądu. Zasada ta działa również w pozostałych krajach Unii Europejskiej. Za miejsce siedziby spółki uważa się miejsce, w którym znajduje się siedziba wskazana w statucie, lub miejsce, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta