Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Długi pracownika ściągnie komornik

11 września 2015 | Dobra Firma | Piotr Jasiński
Piotr Jasiński
źródło: Rzeczpospolita
Piotr Jasiński

Przy zbiegu egzekucji z tytułu świadczeń alimentacyjnych z zajęciem wynagrodzenia za pracę z innych tytułów pracodawca musi pamiętać o granicach potrąceń. Wobec alimentów obowiązuje inny limit niż w odniesieniu do reszty egzekucji komorniczych. Może to wywołać błędy w liczeniu pensji.

Co do zasady na dokonywanie potrąceń z wynagrodzenia pracownika konieczna jest jego zgoda. Jest jednak katalog ujęć, które można realizować, nie pytając go o zdanie. W pierwszym rzędzie pracodawca ma obowiązek – jako płatnik składek i podatku – odliczyć z wynagrodzenia podwładnego składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz zaliczkę na podatek dochodowy od osób fizycznych. Kolejną kategorią są tytuły egzekucyjne.

Rola trzeciodłużnika

W praktyce zajęcia wynagrodzeń pracowników przez kancelarie komornicze nie należą do rzadkości. Ta pozornie błaha czynność prawna nakłada na pracodawcę dużo obowiązków i odpowiedzialności. Dla pracownika zajęcie komornicze to przymus jako środek prawny.

Najczęściej egzekucja zostaje wszczęta w momencie, gdy po wcześniejszym przeprowadzeniu sprawy przez sąd i wydaniu tytułu wykonawczego dłużnik-pracownik w dalszym ciągu nie wykonuje obowiązku, czyli nie spłaca długu dobrowolnie. Wtedy wierzyciel oddaje sprawę do komornika, który w toku postępowania egzekucyjnego stosuje środki przymusu, aby doprowadzić do wykonania obowiązku. Są to środki określone w przepisach prawa, a polegają na przymusowym zajęciu składników majątku. Tym prawem majątkowym jest również wynagrodzenie za pracę.

Gdy pracodawca nieprawidłowo wykonuje zajęcie, odpowiada za to w trójnasób:

- karnie, wobec...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10241

Wydanie: 10241

Spis treści
Zamów abonament