Porozumienia i działania, które mogą narazić na szwank kasę firmy
Dążąc do maksymalizacji zysków, przedsiębiorca musi się poruszać w granicach wyznaczonych przez prawo, w szczególności antymonopolowe. Naruszenie jego reguł może skutkować karą finansową w wysokości do 10 proc. obrotów.
Wolny rynek wcale nie oznacza pełnej dowolności. Prowadząc działalność gospodarczą, trzeba przestrzegać wielu reguł, w tym tych, które wynikają z ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (DzU z 2015r., poz. 184). Zawiera ona zakazy wpływające m.in. na możliwość zawierania pewnego rodzaju porozumień między współpracującymi lub konkurującymi firmami, jak i treść takich kontraktów narzucanych innym firmom bądź klientom (konsumentom).
Nie zawsze dotyczą one bezwzględnie wszystkich firm. Czasem mimo zawarcia porozumienia, które na pierwszy rzut oka zdaje się niezgodne z prawem, firma nie złamie tak naprawdę reguł. Tego samego typu porozumienie może być raz uznane za nielegalne, a innym zgodne z zasadami wolnego rynku. O tym może decydować np. zakres działania przedsiębiorcy albo fakt wystąpienia dodatkowych korzyści dla wszystkich uczestników życia gospodarczego. Tak czy inaczej należy pamiętać o przepisach, które mają przeciwdziałać naruszaniu uczciwej konkurencji.
Milcząca zgoda
Kluczowe są dwa artykuły ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów: art. 6 oraz 9. Pierwszy z nich zakazuje zawierania porozumień, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku właściwym. Istotne dla tego przepisu jest samo pojęcie porozumienia. Można się bowiem spotkać z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta