Giełda podnosi atrakcyjność firm
Michał Meller | Na ciekawe projekty zawsze znajdą się chętni – mówi wiceprezes Vestor Dom Maklerski.
Rz: Branża maklerska przeżywa ciężkie chwile. Powszechnie wiadomo, że samo pośrednictwo w handlu akcjami jest biznesem raczej mało rentownym. Jak to natomiast wygląda od strony bankowości inwestycyjnej? Czy spółki w ogóle są zainteresowane pozyskiwaniem kapitału na giełdzie?
Michał Meller: Tak, choć cały czas największą dynamikę wzrostu obserwujemy w segmencie instrumentów dłużnych. Trzeba jednak podkreślić, że w tej chwili na emisję akcji bądź też obligacji decydują się przede wszystkim mniejsze spółki, które z różnych względów mają ograniczone finansowanie z banków albo potrzebują krótkoterminowego finansowania, aby szybko domknąć jakiś projekt inwestycyjny. W związku z tym wartość emisji jest też mniejsza. Większość z nich waha się w granicach 10–40 mln zł.
Mniejsze emisje oznaczają jednak mniejsze zyski dla pośredników...
Zgadza się. Natomiast jeśli chodzi o nas, to chcę podkreślić, że realizujemy bardzo dużo transakcji, w związku z czym mamy zbudowaną już odpowiednią skalę biznesu. W tym roku udało nam się zorganizować emisje papierów dłużnych na około 200 mln zł. Co cieszy, to fakt, że pieniądze te spółki przeznaczyły w dużej mierze na inwestycje. Oczywiście nie zamierzamy na tym poprzestawać....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta