Prezent dla przestępcy
Po zmianie kodeksu kary uniknie m.in. podejrzany o okrutny gwałt.
Zatrzymanie 60-letniego dzisiaj Bogdana Z., podejrzanego o udział w zbiorowym gwałcie ze szczególnym okrucieństwem, było sukcesem policji. Z. to rekordzista – ukrywał się przez 23 lata, zanim w czerwcu tego roku wpadł na Słowacji, gdzie żył pod zmienioną tożsamością.
Jednak Z. nie stanie przed sądem i niebawem wyjdzie z aresztu. Skorzystał na pięcioletnim skróceniu – z dziesięciu do pięciu lat – okresu przedawnienia czynów, które weszło w życie po lipcowej nowelizacji kodeksu karnego.
– Prokuratury w kraju musiały dotąd umorzyć z tego powodu kilkaset spraw – mówi Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Generalnej.
Kumulacja korzyści
Z. uciekł z Polski w latach 90., zanim prokuratorzy zdążyli ogłosić mu zarzuty. Pozostali trzej sprawcy gwałtu dokonanego w 1992 r. zostali zatrzymani, a potem skazani.
Dwa tygodnie po tym, gdy w końcu go złapano, w życie weszła wspomniana nowelizacja kodeksu karnego. – Musimy sprawę Bogdana Z. umorzyć. Formalna decyzja jeszcze nie zapadła, ale jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta