Rozdarta Barcelona
Duma Katalonii pozostanie bogata, tylko grając w lidze hiszpańskiej. Niepodległość byłaby dla niej nieopłacalna.
– Jeśli Katalonia opuści Hiszpanię, jej kluby nie będą mogły grać w hiszpańskiej lidze – mówił prezes Primera Division (LFP) Javier Tebas. – Nasze prawo zabrania, by w rozgrywkach uczestniczyły jakiekolwiek zespoły spoza Hiszpanii.
Los Espanyolu Barcelona, który opuścił tylko cztery sezony La Liga, od kiedy ta powstała w 1929 roku, niestety obchodzić będzie tylko jego kibiców, a tych jest garstka. Podobnie jak drugoligowej Girony czy występujących na trzecim poziomie hiszpańskiej piłki Sadabell i Badalony.
Pieniądze płyną
Ale świat bez przynajmniej dwóch El Clasico w sezonie, czyli meczów FC Barcelony z Realem Madryt, to coś, co nie mieści się w głowie piłkarskich kibiców, a pewnie nawet i najbardziej zagorzałych zwolenników niepodległej Katalonii.
– Finanse klubów uzależnione są od wpływów ze sprzedaży praw telewizyjnych. Jeśli Katalonia ogłosi niepodległość, Barcelonę czeka los Celticu albo Ajaxu. Klubu, który będzie opierał się głównie na wychowankach, dominował na swoim podwórku, ale w Lidze Mistrzów faza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta