Sędzia nie orzeka pod naciskiem politycznym
Prawo i Sprawiedliwość zarzuca sędziom Trybunału Konstytucyjnego brak bezstronności. A to właśnie politycy tej partii złamali wszelkie gwarancje niezawisłości sędziowskiej – pisze sędzia.
W toczącej się ostatnio dyskusji na temat bezstronności sędziów Trybunału Konstytucyjnego w zasadzie już przesądzono, że prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński oraz sędziowie Stanisław Biernat i Piotr Tuleja nie są bezstronni. Przyczyną podważającą zaufanie do tych sędziów ma być fakt, że uczestniczyli w posiedzeniach Komisji Sprawiedliwości i podkomisji dotyczących ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Trudno się zgodzić z tym, że sam udział w debacie parlamentarnej w procesie legislacyjnym, związany z konsultacją projektu ustawy dotyczącej Trybunału Konstytucyjnego, podważa zaufanie do bezstronności sędziów. Konsultacje środowiskowe są nieodłączną częścią działania wszystkich instytucji, nie wyłączając sądów. Co więcej, z zaleceń Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa wynika wręcz nakaz konsultacji aktów dotyczących ustroju i procedury sądów z sędziami.
Rozstrzygnięcie powstałych wątpliwości co do wyłączenia sędziów TK w podobnej sytuacji było już przedmiotem wielu wypowiedzi Trybunału Konstytucyjnego. TK stwierdził, że „funkcją przepisów o wyłączeniu sędziego nie jest tworzenie warunków do takiego ich nadużywania, które prowadzić by miało do uzależnienia Trybunału od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta