Piątka z PiS do Trybunału
TK orzeknie we własnej sprawie. Jego decyzja może jeszcze bardziej skomplikować wojnę między Platformą a PiS.
Wbrew ostrzeżeniom znaczącej części prawników i przy sprzeciwie opozycji partia Jarosława Kaczyńskiego wybrała pięcioro własnych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Zgłoszono kandydatury: Julii Przyłębskiej, Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego, Mariusza Muszyńskiego oraz Piotra Pszczółkowskiego. Głosowania przerywała burzliwa debata przeradzająca się w awanturę (gdy zamykaliśmy to wydanie „Rzeczpospolitej", do TK wybrano tylko Ciocha i Morawskiego). W najgorętszym momencie legendarna działaczka „Solidarności" Henryka Krzywonos-Strycharska (PO) apelowała: – Proszę o szacunek dla konstytucji! A posłowie opozycji wstali, skandując: „Konstytucja!".
Z kolei gdy na trybunę wszedł poseł Stanisław Piotrowicz, który przeprowadza zmiany w Trybunale w imieniu PiS, opozycja skandowała: „Precz z komuną!", nawiązując do jego pracy w prokuraturze za czasów PRL.
PiS...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta