Koniec pikników pod Reichstagiem
Na gruzach Prus, bunkra Hitlera i muru berlińskiego trwa fascynująca budowa nowego Berlina. Kontury przyszłej stolicy Niemiec już się wyłaniają.
Koniec pikników pod Reichstagiem
Wojciech Pomianowski z Berlina
Przed siedmiu laty w Berlinie słychać było miarowe stukanie. Kto żyw, chwytał za młotek, by zdobyć na pamiątkę kawałek muru berlińskiego, który wraz z żelazną kurtyną przez dziesięciolecia dzielił miasto, Niemcy i Europę. Dziś muru już prawie nie ma, ale dziejowy spektakl na jego gruzach nie dobiegł końca. Kolejna odsłona trwa właśnie w berlińskim centrum. Jest ono obecnie największym placem budowy w Europie, przygotowuje się do przybycia władz federalnych i do nowej roli w zmienionej europejskiej rzeczywistości.
W samym sercu Europy rozpoczął się fascynujący eksperyment, pozjednoczeniowy zryw uruchomił potężne siły gospodarcze i społeczne, Berlin stał się niecodziennym laboratorium, w którym rodzi się europejska metropolia XXI wieku -- pisał przed dwoma laty tygodnik "Der Spiegel". Jak zakończy się ów eksperyment? Co powstaje w dawnej, a zarazem nowej stolicy Niemiec? Czym będzie przyszły rządowy Berlin dla bliższych i dalszych sąsiadów?
300 miliardów marek
Budowę nowego Berlina zaczęto od rozbiórki 137-kilometrowego muru wokół zachodniej części miasta. Mur...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta