Przerwa na myślenie
Przerwa na myślenie
Wraz z zakończeniem zimnej wojny między Wschodem a Zachodem rozgorzał od dawna tlący się konflikt między dwoma państwami NATO -- Grecją i Turcją. Sojusz północnoatlantycki przyglądał się temu zjawisku bezradnie, pocieszając się jedynie, że gdyby te dwa śródziemnomorskie kraje z jego południowej flanki w ogóle nie należały do paktu, to spór grecko-turecki o Cypr i Morze Egejskie mógłby się przekształcić w regularną wojnę. Kiedy jednak oba państwa zaczęły sobie grozić działaniami zbrojnymi, NATO się ocknęło. Coś trzeba z tym problemem zrobić -- postanowiono. Działo się jednak niewiele. Dopiero kiedy w styczniu tego roku połączony z Grecją układem wojskowym Cypr postanowił kupić rosyjskie rakiety przeciwlotnicze, stratedzy brukselscy pomyśleli, że konflikt zbrojny na południu Europy mógłby mieć katastrofalne następstwa dla bezpieczeństwa całego regionu i zrujnować autorytet sojuszu północnoatlantyckiego.
Rosyjskie rakiety typu ziemia-powietrze S-300 są dla strony cypryjsko-greckiej wprost idealne. Zasięg 145 km i jakość porównywalna dla niektórych z amerykańskim systemem "Patriot" powodują, że rakiety te mogą z powodzeniem zabezpieczać powstającą na południowo-zachodnim brzegu wyspy, w pobliżu miasta Pafos, bazę sił powietrznych i morskich. Zdaniem ekspertów, S-300 pomogłyby stworzyć skuteczny system obrony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta